Dobre wiadomości dla tych, którzy nawet w wakacje nie potrafią odłączyć się od internetu. Szybkie, bezprzewodowe łącze można już włożyć do kieszeni i zabrać na wycieczkę. A wszystko dzięki niewielkiemu modemowi z baterią, wielkości telefonu, do którego wkłada się zwykłą kartę SIM - jak do komórki.

Po włączeniu urządzenie łączy się z siecią komórkową. Najlepiej, gdy jest w zasięgu ta najszybsza - 3G i udostępnia swoją sieć bezprzewodową, tak, jak hotspot. Możemy więc siedząc na ławce trzymać w kieszeni swojego prywatnego hotspota. Mamy ze sobą przenośną sieć WiFi do której można podłączyć aż 5 różnych komputerów i to jest podstawowa zaleta tego urządzenia. Szybkie łącze można mieć bowiem w swojej komórce, a tu udostępniamy jedno połączenie kilku rządzeniom.

Modem jest już dostępny u jednego z operatorów, drugi wprowadzi je przed wakacjami. Bateria tego urządzenia pracuje ponad 4 godziny, a to wystarczy żeby gdzieś na wakacjach... znudzić się internetem i przejść w stan offline.