​Trzy miesiące tymczasowego aresztu dla 22-letniego nożownika, który w weekend w Tczewie zaatakował i ranił w brzuch 70-letniego mężczyznę. Decyzję podjął właśnie Sąd Rejonowy w Tczewie. Mężczyzna jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa 70-latka, a także o usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Do próby rozboju miało dojść w jednym ze sklepów w Tczewie jeszcze przed atakiem na 70-latka. Podczas przesłuchania przez prokuratorów 22-latek przyznał, że to on próbował dokonać napadu na sklep. Nie przyznał się jednak do usiłowania zabójstwa starszego mężczyzny. Miał tłumaczyć, że doszło między nimi do szarpaniny, a ugodzenie nożem to przypadek.

Dziś Sąd Rejonowy w Tczewie przychylił się do wniosku prokuratorów, którzy chcieli tymczasowego aresztowania mężczyzny. Śledczy motywowali wniosek surową karą, jaka grozi 22-latkowi - w grę wchodzi nawet dożywocie - i obawą utrudniania przez niego prowadzonego śledztwa. Nie wykluczają bowiem, że 22-latek może być również odpowiedzialny za atak na 17-letnią dziewczynę, do którego doszło w Tczewie pod koniec zeszłego roku. Nastolatka została raniona nożem 7 razy.

To jest zdarzenie z listopada ubiegłego roku. Będziemy sprawdzać, czy ma on związek z tą sprawą. Podobieństwo zachowania, użycia takiego samego narzędzia jak i również miejsca, w którym doszło do zdarzenia, może wskazywać na to, że jest to również ta sama osoba - mówiła reporterowi RMF FM Ewa Ziębka, prokurator rejonowy w Tczewie.

70-letni mężczyzna zaatakowany w weekend przez nożownika nadal przebywa w szpitalu. Był operowany po tym, jak napastnik zranił go nożem w brzuch. Pan jest w coraz lepszej formie. Nie pojawiły się żadne komplikacje zdrowotne. Z tego co wiem, po operacji jego stan się cały czas poprawia - mówiła Ziębka.

(abs)