Mały samolot uderzył w budynek podczas lądowania na lotnisku w Jeleniej Górze. Pilot zginął na miejscu. W budynku nikogo nie było - informuje reporter RMF FM.

Pilot leciał sam. Usiłował wylądować na lotnisku, które należało do aeroklubu jeleniogórskiego. Zahaczył jednak o pobliski budynek skrzydłem, samolot zaczął się palić i spadł. Mężczyzna zginął na miejscu.

Nie wiadomo, dlaczego samolot uderzył w parterowy budynek.

Przy gaszeniu pożaru pracowało kilka zastępów straży pożarnej. Przyczyny wypadku zbada komisja lotnicza.