Jeden z mężczyzn, podejrzanych o brutalną napaść w dzielnicy Górna w Łodzi, częściowo przyznał się do zarzutów – dowiedziała się dziennikarka RMF FM. 24- i 25-latek odpowiadają za gwałt na kobiecie i rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, połączony z napadem rabunkowym.

W ubiegłą środę w nocy napastnicy wtargnęli do mieszkania w łódzkiej dzielnicy Górna. Kijem bejsbolowym pobili kobietę i jej partnera oraz ich znajomego, który był w mieszkaniu. Jeden z mężczyzn jest w ciężkim stanie i nadal przebywa w szpitalu. Śledczy na razie nie mogli go przesłuchać ze względu na stan zdrowia. Kobieta została zgwałcona przez napastników. Na koniec bandyci ukradli złoto, pieniądze i dokumenty. Łup był wart około 1200 złotych.

Sprawców szybko wytypowali policjanci. W mieszkaniu jednego z mężczyzn znaleziono zakrwawiony kij bejsbolowy i skradzione przedmioty.

Sąd, na wniosek prokuratora, tymczasowo aresztował bandytów. Do więzienia mogą trafić na maksymalnie 15 lat.

(mpw)