Tłumy wrocławian pojawiły się przed zarządem Mieszkań Komunalnych. Miasto wysłało do 27 tysięcy mieszkańców informacje o planowanej podwyżce czynszu oraz i aktualne saldo, które mało komu się zgadza. Z dowodami opłat za ostatnie lata mieszkańcy miasta czekają przed biurem, aby wyjaśnić nieścisłości.

Przynieśli ze sobą rachunki, jako dowód na to, że nie zalegali z opłatami. Dowcip polega na tym, że mamy wszystkie faktury w domu, te które były opłacone w ciągu trzech, czy czterech lat. Mam papiery i opłacam. Dlatego ja mam tu przyjeżdżać i się tłumaczyć - mówią mieszkańcy w rozmowie z reporterem RMF FM.

Najemcy sami są sobie winni - twierdzi rzeczniczka zarządu komunalnego. Ci, którzy mają dług, dobrze o tym długu wiedzą, natomiast ci u których pojawiły się drobne niedopłaty to dowiedzieli się tego teraz. Ale to są rzadkie przypadki - dodaje.

Przeczy temu jednak tłum, który od rana szturmuje administrację mieszkań komunalnych.