Studenci Politechniki Wrocławskiej czekają na informację, czy będą mogli mieszkać w akademikach podczas Euro 2012. Miejsca trzeba zwolnić, by zajęli je policjanci, którzy przyjadą do Wrocławia z różnych garnizonów. Mają tam mieszkać od 8 czerwca do 1 lipca. Studenci protestują, bo mają podpisane umowy do 30 czerwca, tymczasem uczelnia poprosiła ich o opuszczenie akademików do 31 maja.

Studenci nie chcą się zgodzić na opuszczenie akademików. Odwołują się do regulaminu. Uczelnia zastrzega sobie odstąpienie od umowy tylko w dwóch przypadkach: zalegania z opłatami lub skreślenia z listy studentów. Jakim więc prawem uczelnia wyrzuci 600 osób z akademików - pyta Damian, student elektroniki.

Rozżalony chłopak dodaje, że wszystkich studentów postawiono przed faktem dokonanym. Czemu przy zawieraniu umowy nie dano nam wyboru, by podpisać ją do 31 maja lub do 31 czerwca. Gdybym wiedział, że będę mieszkać w akademiku do 31 maja, to zdecydowałbym się na stancję. Teraz już się nie przeprowadzę. A już na pewno nie ma możliwości, żebym przeprowadził się na stancję na czas samej sesji, bo kto wynajmie mi mieszkanie w czerwcu na dwa tygodnie? Zostanę bez dachu nad głową, a do domu mam 400 kilometrów. Pytałem znajomych, czy mógłbym u nich nocować. Zgodzą się, jeśli nie będę miał wyboru. Nie dziwię się, że nie są z tego zadowoleni. Kto chciałby mieć w czasie sesji w mieszkaniu dodatkowego lokatora? Jest to niewygodne. Studenckie pokoje są małe i jeżeli rozłoży się w nich materac, to zwyczajnie nie ma już miejsca, żeby się po pokoju poruszać - dodaje.

Studentów uspokaja rzeczniczka uczelni Agnieszka Niczewska. Zapewnia, że żaden z potrzebujących studentów, nie zostanie bez dachu nad głową. Zbieramy właśnie deklaracje studentów: kto musi mieszkać w czasie Euro w akademiku, a kto może zwolnić miejsce. Rozważamy także przenosiny studentów do innych domów akademickich, tak by zwolnić miejsca dla policjantów. Ostatecznie ustalenia poznamy w przyszłym tygodniu - mówi Niczewska. Władze uczelni każdy wniosek dotyczący pozostania w akademiku, będą rozpatrywać indywidualnie. Problemów ze zwolnieniem miejsc w akademików na czas Euro nie mają inne wrocławskie uczelnie, bo podpisały umowy ze studentami do 31 maja.