Mieszkańcy starówki walczą z rowerzystami, którzy wjeżdżając na deptak nie chcą zsiadać ze swoich dwóch kółek. A tymczasem przepis mówi, że rower po zielonogórskiej starówce można najwyżej prowadzić.

Deptak w Zielonej Górze jest wyjątkowo długi i jego przejście z rowerem zajmuje sporo czasu. Mieszkańcom rowerzyści przeszkadzają, bo ich zdaniem jeżdżą zdecydowanie za szybko.

Od kilku dni trwa więc akcja pod kryptonimem „Deptak” . Jej celem jest wybicie rowerzystom z głowy jazdy po starówce. Za jazdę rowerem w tym miejscu można dostać mandat w wysokości 100 złotych.

To dość dużo, a mieszkańcy dodatkowo żądają sankcji w naturze – postulują odkręcanie kół i zabieranie rowerów. Sprzeciwiają się spuszczaniu powietrza z kół, bo pompkę za grosze można kupić wszędzie.