Na Euro 2012 czeka nas prawdziwa rewolucja sądowa - zapowiada "Rzeczpospolita". Pojawić się mają tzw. sądy odmiejscowe. Pilotażowy program jest już gotowy. Wkrótce resort sprawiedliwości, w porozumieniu z PZPN, podda go próbie.

Oto jak to ma wyglądać: przyłapany na rozróbie pseudokibic wogóle nie zostanie doprowadzony do sądu, lecz do specjalnego pomieszczenia na terenie stadionu. A dyżurny sędzia będzie przebywał w budynku sądu. Rozprawa odbędzie się natychmiast, za pomocą łączy teleinformatycznych, w drodze tzw. telekonferencji.

Przepytywani przez "Rzeczpospolitą" prawnicy wyrażają wątpliwości co do takiej formy wirtualnego sądzenia. Ale wiceminister sprawiedliwości Piotr Kluz jest zdania, że trzeba to wypróbować.