W południe marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi oficjalnie datę wyborów prezydenckich. Najpewniej będzie to 10 maja. Jeszcze w tym tygodniu walkę o reelekcję może oficjalnie ogłosić Andrzej Duda. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że trwają ostatnie prace nad tym, jak będzie wyglądał sztab urzędującego prezydenta. Znajdą się w nim osoby z otoczenia prezydenta, premiera i prezesa PiS.

Według informacji dziennikarzy RMF FM, w tegorocznej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy będzie można zauważyć powrót do sprawdzonych rozwiązań z 2015 roku.

Ważną rolę w sztabie odgrywać będzie Piotr Agatowski, który tak jak w poprzedniej kampanii prezydenckiej, będzie odpowiadać za strategię. Nieoficjalnie pojawiają się także nazwiska Marcina Mastalerka, byłego rzecznika PiS oraz Marcina Kędryny, szefa biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP.

Otoczenie prezydenta Andrzeja Dudy ma świadomość, że nie można popełnić błędów poprzednika Bronisława Komorowskiego i w kampanii bardzo ważna jest współpraca między kancelarią a macierzystą partią - mówi nasz informator.

Beata Szydło zajmie się pracami programowymi

Według naszych informacji, pracami programowymi w sztabie Andrzeja Dudy zajmie się była premier Beata Szydło. Jej rola w kampanii ma być znacząca, bo PiS-owi zależy na przypomnieniu wyborcom Dudy zwycięskiej kampanii sprzed 5 lat.

Za sprawy organizacyjne ma odpowiadać Joachim Brudziński, który będzie koordynował prace sztabu. Jego udział w kampanii może wskazywać na zaangażowanie w kampanię lokalnych struktur PiS-u. W sztabie będzie obecny również bliski współpracownik europosła - Paweł Szefernaker, obecnie wiceszef MSWiA - który może odpowiadać za kampanię w internecie.

Strategiczna będzie współpraca z rządem

Strategiczna dla Dudy będzie także współpraca z rządem, dlatego nad kampanią będą pracować najbliżsi współpracownicy premiera Mateusza Morawieckiego, z Michałem Dworczykiem na czele. 

W sztabie znajdą się też kojarzeni od lat z Nowogrodzką wicerzecznik PiS Radosław Fogiel oraz obecny szef struktur PiS Krzysztof Sobolewski. Będą także najbliżsi współpracownicy prezydenta, na czele z wiceszefem kancelarii Pawłem Muchą.

Wśród osób, z którymi rozmawialiśmy, jest przekonanie, że sztab musi działać bardzo sprawnie i w związku z tym będzie obowiązywała zasada "wszystkie ręce na pokład".

Wcześniej o części osób, które mają pracować w sztabie, pisał portal wpolityce.pl.

SPRAWDŹ: Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów