Konstrukcja budynku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przy ulicy Litomskiej nie została naruszona - stwierdził nadzór budowlany we Wrocławiu. Jutro urząd ma działać normalnie. Przed południem z budynku pospiesznie ewakuowano kilkaset osób, bo w gmachu popękały szyby i glazura.

W jednym z zusowskich pomieszczeń przeznaczonych dla petentów popękały płytki na podłodze, pojawiła się też długa na kilka metrów szczelina. Co więcej, w oknach budynku popękały szyby. W placówce wybuchał panika. Ludzie krzycząc opuszczali Zakład - relacjonowali naszemu dziennikarzowi świadkowie.

Okazuje się, że pęknięcia pojawiły się również w sąsiadujących z ZUS-em gabinetach lekarskich. Z budynków ewakuowano setki osób.

Mimo tak spektakularnej awarii, nadzór budowlany uznał, że budynek nadaje się do dalszej eksploatacji. Oczywiście inspektorzy sprawdzą dokładnie feralną poczekalnię, by ustalić przyczyny pęknięć.

Jutro urząd ma działać normalnie - zapowiedziała rzeczniczka ZUS, Iwona Kowalska. Wszyscy klienci Zakładu, którzy na dziś mieli wyznaczone spotkanie w urzędzie, mają zostać obsłużeni w trybie specjalnym, czyli najbliższym możliwym terminie - tłumaczy Iwona Kowalska.