Nawet do wieczora na ciepłe kaloryfery mogą czekać mieszkańcy czterech dzielnic Gdyni. Po awarii wczorajszej głównej magistrali ciepłowniczej ciepła nie miało ponad 60 procent jego odbiorców w tym mieście, a także w części Rumi.
Na ogrzewanie i ciepłą wodę będzie trzeba czekać najdłużej, nawet do wieczora, w następujących dzielnicach: Witomino, Karwiny, Dąbrowa i Dąbrówka - usłyszał nasz reporter w Okręgowym Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Gdyni. To dlatego, że te dzielnice leżą najdalej od głównej magistrali, a do tego zdecydowani wyżej niż reszta część miasta.
Napełnianie ciepłociągu wodą już trwa. Najszybciej powinni odczuć to w Rumi.
Klienci gdyńskiego OPECU to ponad 30 proc. mieszkańców tego miasta i sporo ponad połowa Gdyni.
(mal)