Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski udzielił wywiadu francuskiej stacji telewizyjnej France 24. Rozmowa dotyczyła stosunków między Warszawą a Brukselą, a w szczególności polityki wobec imigrantów i reform instytucjonalnych w Polsce.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski udzielił wywiadu francuskiej stacji telewizyjnej France 24. Rozmowa dotyczyła stosunków między Warszawą a Brukselą, a w szczególności polityki wobec imigrantów i reform instytucjonalnych w Polsce.
Witold Waszczykowski /Radek Pietruszka /PAP

Waszczykowski przypomniał, że Polska jest suwerennym państwem i jako takie miało prawo do debaty na temat reform bez konieczności informowania Komisji Europejskiej. Często słyszymy od Komisji Europejskiej, że jesteśmy zbyt młodą demokracją, że być może mamy odmienną kulturę sądowniczą, więc nie mamy prawa do rozwiązań, innych niż te które istnieją już w niektórych państwach - powiedział szef MSZ.

Minister podkreślił, że Polska jest na etapie dyskusji dotyczącej ewentualnych zmian sądowniczych. Komisja Europejska, jak podkreślił Waszczykowski, nie może narzucać Polsce swoich kierunków myślenia. Komisja nam przeszkadza, nawet w dyskusji - powiedział.

Waszczykowski podkreślił, że Polska jest pełnoprawnym krajem Unii Europejskiej, dlatego też ma prawo do pełnego dialogu z Brukselą. Dialogu z rządem, a nie z jego opozycją - podkreślił szef MSZ.

W wywiadzie poruszono też kwestię imigrantów. Na pytanie, czy obawiamy się restrykcji wobec odmowy ich przyjęcia, minister odpowiedział, że nie jest prawdą iż, Polacy są zamkniętym i ksenofobicznym narodem.

Waszczykowski zaznaczył, że Polska przyjmuje już tysiące imigrantów. Przykładem są choćby uchodźcy z Ukrainy. W zeszłym roku wydaliśmy 1 mln 200 tys. wiz. Tylko w tym roku wydaliśmy ich już więcej niż 750 tys., większość z pozwoleniem na pracę - podkreślił minister. Zaznaczył też, że Polska przyjmuje tych imigrantów, których nie chcą przyjmować inne kraje UE. Czy ci imigranci są gorsi? - zapytał szef MSZ dziennikarza France 24.

Waszczykowski podkreślił, że imigranci mają świadomość tego, że inne kraje europejskie, choćby Niemcy, są w stanie zapewnić im warunki trzy- lub czterokrotnie lepsze niż Polska. Wyjaśnił, że ze względów bezpieczeństwa nasz kraj nie może przyjąć imigrantów, których tożsamości nie jest w stanie ustalić. Często mają ich kilka - dodał Waszczykowski.

Odnosząc się do stosunków polsko-francuskich minister stwierdził, że słowa prezydenta Emmanuela Macrona skierowane pod adresem Polski nie były konieczne. Jego zdaniem konieczny jest dalszy dialog. W tym celu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz spotkał się ostatnio ze swoją francuską odpowiednik Florence Parly, z kolei w środę minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska spotka się z francuską minister pracy Muriel Pénicaud.

Wywiad zakończono pytaniem o roszczenia reparacyjne za zniszczenia dokonane przez Niemcy w Polsce w czasie drugiej wojny światowej. Zdaniem ministra, od 70 lat sprawa ta nie jest wyjaśniona i "wymaga przyjrzenia się jej z bliska".

(az)