Kolejny fragment ludzkich szczątków znaleziono w Zalewie Rybnickim. Przy brzegu zauważył je spacerujący mężczyzna. To najprawdopodobniej kolejny fragment ciała zabitego ponad miesiąc temu byłego wiceministra Eugeniusza Wróbla.

O zbrodnię podejrzewany jest jego syn. Specjaliści zbadali część ze znalezionych wcześniej fragmentów ciała. Badania DNA potwierdziły, że szczątki odnalezione w zalewie należą do byłego wiceministra. W grudniu powinien być gotowy akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Eugeniusza Wróbla. Prokuratura w Rybniku czeka jeszcze m.in. na opinię biegłych w sprawie oględzin zwłok oraz na psychiatryczną ocenę podejrzanego.

Polityk zaginął 15 października. Bliscy powiadomili policję, skontaktowali się ze szpitalami i przeszukali miasto. Rozwiesili też zdjęcia zaginionego oraz wynajęli prywatnego detektywa. 16 października informację o zniknięciu ojca przekazała dziennikarzom jego córka. Za pośrednictwem mediów apelowała o pomoc. Rodzina zaoferowała nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Tego samego dnia wieczorem policja zatrzymała syna poszukiwanego. Zarzucono mu zabójstwo ojca.