W Zakopanem nie będzie referendum dotyczącego organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Polsce w 2022 roku. Gospodarzem ma być Kraków, ale zawody mają się odbyć m.in. w Tatrach.

Burmistrz Zakopanego zapowiadał, że decyzja w tej sprawie ma być dyskutowana na sesji rady miasta, jednak ten punkt nie znalazł się w dzisiejszym porządku obrad.

Zdaniem władz Zakopanego jak i radnych, organizowanie referendum w chwili, kiedy wniosek aplikacyjny jest już złożony, jest pomysłem chybionym. Ich zdaniem byłoby ono zasadne, ale przynajmniej rok temu. 

Referendum w sprawie olimpiady w obecnej chwili byłoby kompromitacją na arenie międzynarodowej - powiedział przewodniczący miejskiej rady Jerzy Zacharko. Przypomniał, że podczas starań Zakopanego o organizację igrzysk w 2006 roku w mieście odbyło się referendum, podczas którego 80 proc. mieszkańców opowiedziało się za olimpiadą w Tatrach.

Zacharko przypomniał, że Zakopane organizowało już zawody sportowe o randze światowej począwszy od pucharu FIS w narciarstwie w latach przedwojennych oraz w 1962 roku. Wizytówką miasta jest Puchar Świata w skokach narciarskich, a jego organizację wysoko chwalą zawodnicy jak i kibice - mówił Zacharko.    

Innego zdania niż zakopiańscy samorządowcy są radni Krakowa. Ich decyzją 25 maja na terenie tego miasta odbędzie się referendum, w którym mieszkańcy odpowiedzą na pytanie dotyczące organizacji w stolicy Małopolski igrzysk zimowych.

O prawo przeprowadzenia igrzysk olimpijskich w 2022 r. walczy pięć miast: Pekin, Ałmaty, Lwów, Oslo i Kraków. Wcześniej w wyniku lokalnego referendum swoją kandydaturę wycofało Monachium. Z kolei w stolicy Norwegii mieszkańcy opowiedzieli się za igrzyskami. W styczniu, z obawy przed zbyt wysokimi kosztami, aplikację wycofał Sztokholm. Decyzja, kto będzie gospodarzem ZIO 2022, zapadnie na 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 r.

(j.)