Do tragicznego wypadku poszło w środę podczas prac rozbiórkowych budynku byłej pralni w Będzinie. Nie żyje jedna osoba, druga została ranna. Prace na miejscu prowadziło trzech mężczyzn. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Pralnia spłonęła wiele miesięcy temu. Od pewnego czasu budynek był w rozbiórce. W pewnym momencie na robotników spadła wielotonowa, żelbetowa belka.
Jeden z nich został przygnieciony. Dwaj pozostali próbowali go ratować, ale nie mogli podnieść ogromnego ciężaru. Udało się to dopiero strażakom, którzy użyli specjalnych podnośników.
Z dwóch mężczyzn, którzy przeżyli wypadek, jeden z urazem głowy trafił do szpitala. Drugi może mówić o ogromnym szczęściu: nic mu się nie stało.
(ug)