Ukraiński parlament powołał nową Centralną Komisję Wyborczą. W 15-osobowym składzie znalazło się aż 11 członków skompromitowanej, starej komisji, oskarżanej przez opozycję o sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich.

Wcześniej parlament w Kijowie zmienił ordynację wyborczą i wprowadził zmiany konstytucyjne, ograniczające władzę prezydenta. Większe uprawnienia zyskał rząd i parlament. Pakiet ustaw, za którymi opowiedziało się 402 posłów w 450-osobowym parlamencie, natychmiast podpisał w sali posiedzeń prezydent Leonid Kuczma.

Zmiany w ordynacji mają zagwarantować też przeprowadzenie 26 grudnia uczciwej powtórki II tury wyborów prezydenckich. Leonid Kuczma zapowiedział na forum parlamentu dymisję prokuratora generalnego Hennadija Wasiliewa. Powiedział, że atakowany przez opozycję Wasiliew sam poprosił o zwolnienie.

A Rosja nadal stawia na Wiktora Janukowycza. Szef Dumy Państwowej Borys Gryzłow przestrzegł dziś, że tylko zwycięstwo urzędującego premiera może zagwarantować integralność i ocalić Ukrainę. Ciekawe, że kampanią Janukowycza zaczął właśnie kierować Taras Czernowił, syn ukraińskiego dysydenta jeszcze z czasów Związku Radzieckiego.