Donald Tusk wybiera się dzisiaj na Ukrainę, by rozmawiać z premier Julią Tymoszenko o przygotowaniach do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Jednym z punktów obrad będzie zacieśnianie współpracy we wszystkich obszarach przygotowań do Euro 2012, m.in. w kwestii bezpieczeństwa, transportu, zabezpieczenia medycznego, lotnisk, hoteli, komunikacji i promocji.

Polska delegacja przedstawi stronie ukraińskiej również informację, dotyczącą procesu przygotowań wspólnego planu działań, czyli tzw. "Mapę drogową".

Jak podkreślał przed wizytą Donald Tusk, Polska nadal chce być współgospodarzem rozgrywek razem z Ukrainą. Wszystkie te sygnały, mówiące o tym, że istnieje alternatywny scenariusz: Polska plus inny kraj, nas nie interesują - mówił:

Z pewnością powinna nas interesować natomiast delegalizacja ukraińskiej ligi piłkarskiej. Sąd Administracyjny w Kijowie uznał w tym tygodniu, że liga działa bezprawnie i zostanie zlikwidowana. A to oznacza, że za trzy lata mistrzostwa Europy zorganizują kraje, w których rozgrywki ligowe są zorganizowane najgorzej na całym kontynencie. U nas bowiem ciągle nie wiadomo, kto zagra w Ekstraklasie, choć rozgrywki zakończyły się już 30 maja.