Ekolodzy alarmują, że w polskich Tatrach należy wprowadzić limity zwiedzających. O sprawie pisze środowa „Rzeczpospolita”.
Ekolodzy podkreślają, że TANAP, czyli słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego ma dużo większą powierzchnie, a udostępnia proporcjonalnie mniej szlaków. Powołują się też na statystyki, według których polskie Tatry odwiedza rocznie 3 miliony turystów - połowa z nich przyjeżdża w okresie letnim.
Jak do apelów o wprowadzenie limitów odnosi się TPN? Dopóki są turyści, limitów nie będzie - mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" Szymon Ziobrowski, szef Parku.
- Ważka atakuje energię
- Roman Polański chce glejtu
- Wcześniej do szkoły czy nie?
Rzeczpospolita