Dwóch turystów odpowie za kradzież izolatorów z ogrodzenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Zatrzymano też dwóch Portugalczyków, którzy niszczyli Bramę Śmierci w byłym Birkenau – ujawniła Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Obie sprawy prowadzi oświęcimska prokuratura rejonowa.

Dwóch turystów odpowie za kradzież izolatorów z ogrodzenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Zatrzymano też dwóch Portugalczyków, którzy niszczyli Bramę Śmierci w byłym Birkenau – ujawniła Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Obie sprawy prowadzi oświęcimska prokuratura rejonowa.
Obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów /Stanisław Rozpędzik /PAP

50-letni Yann P-B. i o rok starszy William H. próbowali ukraść trzy porcelanowe izolatory. Były one elementem ogrodzenia z drutu kolczastego, które w czasie funkcjonowania obozu znajdowało się pod napięciem. Izolatory, jak wszystkie historyczne elementy w byłym obozie, są przedmiotami o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Krakowska prokuratura podała, że mężczyźni nie potrafili wyjaśnić motywów postępowania.

Śledczy zajęli się także sprawą dwóch 17-letnich Portugalczyków, którzy uszkodzili mur głównej bramy w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau. W zabytkowych cegłach próbowali wyryć swoje imiona.

Cała czwórka przyznała się do winy i zaproponowała dobrowolne poddanie się karze. Sąd miałby im wymierzyć 1 rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata.

Nie pierwsza taka kradzież. Złodzieje wynieśli napis "Arbeit macht frei"

W minionych kilku latach dochodziło do podobnych zdarzeń. W 2011 roku na lotnisku w podkrakowskich Balicach funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali małżeństwo z Izraela, które próbowało wywieźć przedmioty zabrane z byłego Birkenau. Dobrowolnie poddali się karze. Sąd wymierzył im rok i 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata i po 4,2 tys. zł nawiązki na cel społeczny. Podobnie zakończyła się sprawa niemieckiego nauczyciela, którego krakowski sąd skazał w 2014 r. za to samo na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 8 tys. zł nawiązki. Sąd zajmuje się dwoma Anglikami, którzy w 2015 roku w byłym Birkenau wygrzebywali z ziemi przedmioty i chowali je do kieszeni.

Najgłośniejsza dotychczas kradzież w byłym obozie wydarzyła się w grudniu 2009 roku. Złodzieje ukradli napis "Arbeit macht frei" znad bramy byłego obozu Auschwitz I. Bezpośredni sprawcy, a także Szwed Anders Hoegstroem, który ich nakłaniał do przestępstwa, zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 roku na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,72 mln osób. Były obóz w 1979 roku został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Od 20 lipca Muzeum Auschwitz dostępne jest jedynie dla osób, które przyjechały na ŚDM. Od tego czasu zwiedziły je dziesiątki tysięcy. 

(mal)