Chińskie zabawki, poduszki z piersiami, masowaczka do włosów i granat to niektóre pamiątki, które pojawiły się w wakacyjnym plebiscycie zorganizowanym w Trzebiatowie. Konkurs, który ruszył na stronie internetowej miejskiego urzędu ma dać odpowiedź na pytanie, co jest najlepszą pamiątką z Mrzeżyna, czy np. Rogowa.

Urzędnicy zaproponowali 14 gadżetów dostępnych na nadmorskich straganach. Turysta może wybierać między okularami z oczami, mini granatem przeciwpancernym, pozytywną laleczką voodoo, masą żelową, czy poduszką z piersiami. Jest też kilka pamiątek, które nieco bardziej kojarzą się z morzem, choć niekoniecznie z Bałtykiem. Propozycję nr 12 stanowią muszelkowe statki z… Morza Śródziemnego. Jest też słonica z muszelek i rybka z 6 groszami.

Według Łukasza Trawińskiego z Urzędu Gminy w Trzebiatowie, taki dobór pamiątkowych gadżetów wynika z dokładnej obserwacji nadmorskich trendów. Chińskie produkty od kilku lat zalewają całe polskie wybrzeże i nie można od tego uciekać. Właśnie takie pamiątki turyści kupują najchętniej. Najbardziej nadmorskim akcentem w zestawieniu jest szumiąca mewa. Produkcji… made in China.

Świnka w bursztynie to już nieco bardziej współczesna interpretacja pamiątek z bursztynu. Czyżby nadbałtyckie muszelki, widokówki i miniaturki latarni morskich coraz bardziej ustępowały miejsca azjatyckiej kreatywności? Trawiński przekonuje, że takie pamiątki nad morzem już spowszedniały.