Dwie osoby zginęły w pożarze, których wybuchł w piątek późnym wieczorem w jednym z mieszkań w Czeladzi (śląskie). W zakończonej po północy akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Okoliczności pożaru wyjaśnia policja.

Jak poinformował w sobotę oficer dyżurny stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, ofiary pożaru to 84-letnia kobieta i 63-letni mężczyzna. Oboje znajdowali się w pomieszczeniu strawionym przez ogień; ich ciała były zwęglone.

Pożar wybuchł wieczorem na drugim piętrze czteropiętrowego budynku mieszkalnego przy ulicy Szpitalnej. Ogień objął tylko jeden pokój. Szczegółowe okoliczności tragedii nie są na razie znane - wyjaśnia je policja pod nadzorem prokuratury. Opinię dotyczącą możliwych przyczyn pożaru mają wydać biegli z zakresu pożarnictwa.

W akcji gaśniczej uczestniczyło pięć jednostek zawodowej straży pożarnej oraz jeden zastęp strażaków-ochotników. Działania strażaków w miejscu pożaru trwały blisko 3,5 godziny.

Opracowanie: