Prezydent Torunia minimalnie przegrał zakład z prezydentem Bydgoszczy o to, w którym mieście będzie wyższa frekwencja w wyborach do PE. W efekcie toruński pomnik Mikołaja Kopernika został ubrany na dobę w koszulkę z logo Bydgoszczy.

Frekwencja w Bydgoszczy wyniosła 31,21 proc., a w Toruniu - 31,11 proc. Gdyby zakład przegrał prezydent Bydgoszczy, to odziana zostałaby naga łuczniczka - posąg stojący z jednym z bydgoskich parków.

To wygrana o włos, o zwycięstwie zadecydowało 275 wyborców. Cieszę się, bo cel był bardzo poważny, mnie i prezydentowi Michałowi Zaleskiemu zależało, aby była jak najwyższa frekwencja - powiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

W Toruniu wyborcy najczęściej głosowali na PO - 37,38 proc., a w dalszej kolejności na PiS - 30,00 proc., SLD-UP - 12,95 proc. i Nową Prawicę Janusza Korwin-Mikkego - 6,54 proc. Z kolei w Bydgoszczy wygrała koalicja SLD-UP - 29,57 proc., przed PO - 26,60 proc., PiS - 26,50 proc. i Nową Prawicą Janusz Korwin-Mikkego - 5,67 proc.

W obu miastach różne poparcie uzyskali kandydaci, którzy po zliczeniu głosów z całego okręgu kujawsko-pomorskiego, otrzymali mandaty europosłów. Janusz Zemke (SLD) otrzymał 27,79 proc. głosów bydgoszczan i 10,24 proc. torunian, Kosma Złotowski (PiS) - odpowiednio 15,38 proc. i 6,16 proc., Tadeusz Zwiefka (PO) - 12,12 proc. i 16,18 proc.

Pomnik Kopernika stoi przed Ratuszem Staromiejskim w Toruniu, a posąg łuczniczki - w Parku Jana Kochanowskiego w Bydgoszczy, w pobliżu Teatru Polskiego. Kopernik ubrany jest w togę, w jednej ręce ma astrolabium, a palcem drugiej wskazuje niebo. Łuczniczka z gotowym do strzału łukiem jest naga, ma jedynie na stopach sandały.

(jad)