Szef inspektorów rozbrojeniowych Hans Blix ukrył dowody na to, że Irak poważnie naruszył zasady współpracy z ONZ - takie rewelacje podaje w dzisiejszym wydaniu brytyjski „The Times”. Z kolei sekretarz stanu USA potwierdza, że jest możliwość uzyskania 9 lub 10 głosów w RB OZN popierających nową rezolucję w sprawie Iraku.

Przedstawiając trzy dni temu raport z kolejnego etapu inspekcji, Blix - zdaniem "Timesa" - nie wspomniał o irackim bezzałogowym samolocie, który przenosić może broń chemiczną. O istnieniu maszyny wspomniano w pisemnym raporcie, przekazanym przez inspektorów ambasadorom ONZ, już na zakończenie piątkowego posiedzenia.

Z kolei amerykański „New Jork Times” informuje, że inspektorzy odkryli rakiety - również niezgłoszone przez Irak - a mogące służyć do przenoszenia ładunków chemicznych lub biologicznych.

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zamierzają naciskać na Blixa, by przyznał, że afera z samolotem i rakietami to nareszcie niezbity dowód na pogwałcenie przez Irak rezolucji ONZ. Jeśli tak się stanie, zasiadające w Radzie kraje niezdecydowane - Angola, Kamerun, Chile czy Meksyk - prawdopodobnie poprą drugą rezolucję w sprawie Iraku, oznaczającą de facto wojnę.

Zdaniem sekretarz Stanu USA Colina Powella istnieje duża szansa, że za rezolucją otwierającą drogę do wojny przeciwko Irakowi opowie się jutro 9 lub 10 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Projekt nowego dokumentu daje irackiemu reżimowi ultimatum: albo do 17 marca Saddam Husajn się rozbroi albo czeka go wojna.

To jeszcze nie jest jasne. Musimy poczekać na wynik głosowania. Myślę, że mamy wielką szansę uzyskać 9,10 głosów potrzebnych do uchwalenia rezolucji i zobaczymy, czy ktoś zechce ją zawetować - powiedział Powell w wystąpieniu w amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC. Doadał także: Możliwości kurczą się coraz szybciej. Myślę, że jeśli nie nastąpi znacząca i raczej nieoczekiwana zmiana ze strony Saddama Husajna. - ja jej osobiście nie oczekuję - to prawdopodobieństwo wojny wzrasta szybko.

O nieustających wysiłkach Waszyngtonu w zdobyciu koniecznej liczby głosów w Radzie Bezpieczeństwa i możliwościach kompromisu posłuchaj w relacji korespondenta RMF Grzegorza Jasińskiego:

Tymczasem amerykański tygodnik "Time" podał, że prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił prezydenta USA George`a W. Busha, że Rosja nie skorzysta z przysługującego jej prawa weta. Nie będzie więc blokować w Radzie Bezpieczeństwa projektu nowej rezolucji, która otwarłaby drogę wojnie z Irakiem.

Foto: ONZ

09:35