Wstrząs w kopalni miedzi Rudna w Lubinie na Dolnym Śląsku. W rejonie zagrożenia, 600 metrów pod ziemią, było 8 górników. Na szczęście są cali i zdrowi, udało im się o własnych siłach dotrzeć w bezpieczne miejsce.

Górników przebadał już ich lekarz. Nie ma żadnych zastrzeżeń do stanu ich zdrowia.

To było silne tąpnięcie. W specjalnej górniczej 10 stopniowej skali określono go jako "siódemkę". Rejon, w którym posypały się skały został zamknięty. W tej chwili nie można tam prowadzić żadnych prac.

Na miejscu, jak zwykle w takich przypadkach, pojawi się komisja górnicza, która oceni uszkodzenia i podejmie decyzje, czy i kiedy znowu będą tam mogli pracować górnicy.