Korzystanie z samochodu w grudniu, także przed świętami i nowym rokiem, może być tańsze niż rok temu. A wszystko dzięki utrzymującym się niskim cenom paliw na stajach benzynowych.

Koszt zakupu ropy naftowej przez rafinerie stopniowo zmniejsza się. Wszystko za sprawą dolara, który jest i nadal będzie dość tani. Końcówka roku przyniesie mocniejszą złotówkę , a co za tym idzie niższy kurs dolar-złoty- przekonuje analityk walutowy Wojciech Maciak.

Ceny paliw od wakacji cały czas spadają. Jeszcze w sierpniu za litr „95” trzeba było zapłacić 4,37 złotego. Dziś jest ona tańsza o prawie 70 groszy. Tanieje także olej napędowy. Ceny na święta i do końca roku powinny być „przyjazne” ale po nowym roku kierowców czeka niespodzianka. Rząd zdecydował bowiem, że akcyza na paliwa znacznie wzrośnie.