W Lublinie Aleją Jana Pawła II jeżdżą tramwaje - tak wynika ze znaków drogowych, które po remoncie arterii pojawiły się na przystankach autobusowych. Problem w tym, że w Lublinie nigdy tramwaje nie jeździły, ani jeździć nie będą... przynajmniej nie w najbliższych latach.

Może rozwiną tory z rolki i będą jeździły skoro jest już przystanek tramwajowy? - żartuje jeden z mieszkańców. To jest tramwaj! - przeciera oczy ze zdziwienia młoda dziewczyna. Skąd taka pomyłka? Z pośpiechu - tłumaczy Karol Kieliszek z lubelskiego Ratusza.

Krzysztof Kot: Czy o czymś nie wiem? Tramwaje mają być w Lublinie?

Karol Kieliszek: Oczywiście tramwaj nie pojedzie, na pewno nie w ramach budowy. To błąd wynikający z pośpiechu. Umieszczono znaki - przystanek tramwajowy, zamiast trolejbusowy, czyli D-17 zamiast D-16. Sprawdziliśmy dokładnie-  to nie błąd urzędników. W specyfikacji przetargu było wyraźnie to podkreślone.

Pomylił się wykonawca?

Nawet nie do końca błąd wykonawcy, bo ten złożył zamówienie do producenta znaków również zawierał on dane sześciu znaków D-16 - przystanek trolejbusowy. Z  Torunia przyjechały tramwajowe.

Ale instalując je nikt się nie zorientował?

Zamontowano je w pośpiechu, mamy ogromne tempo i się przytrafił błąd. Dziś lub jutro znaki będą zdjęte i zamienione na właściwe. Ktoś spojrzał: napęd elektryczny to napęd elektryczny, ale nie ten rodzaj pojazdu. Pomyłka wykonawcy będzie naprawiona.