Pies dotkliwie pogryzł kobietę, zaatakował także mężczyznę, który próbował jej pomoc. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w Słupcy (wielkopolskie). Sprawę wyjaśnia policja.
Jak podały w niedzielę lokalne media, do zdarzenia doszło w okolicach jednej z galerii handlowych w Słupcy.
"Wsiadającą już do samochodu kobietę zaatakował przebiegający tamtędy pies rasy mieszanej podobny do owczarka niemieckiego. Jak relacjonują świadkowie, zwierzę z niewyjaśnionych przyczyn rzuciło się na nią i zaczęło gryźć. Przeraźliwy krzyk kobiety usłyszała trójka przechodniów, która była na spacerze razem ze swoim psem" - podał w niedzielę portal twojaslupca.pl.
Na pomoc kobiecie ruszyło dwóch mężczyzn.
"Ofiara była już na pół naga, a pies zdążył ściągnąć z niej dolną część ubrania buty i spodnie" - czytamy.
Agresywne zwierzę pogryzło także jednego z mężczyzn.
Według doniesień lokalnych mediów, kobieta doznała licznych ran nóg oraz pleców. Jest w szoku.
Właścicielka zwierzęcia miała tłumaczyć, że ktoś otworzył furtkę jej posesji i pies uciekł.
Sprawę wyjaśnia policja.