Od północy będzie obowiązywał zakaz prowadzenia agitacji wyborczej, zatem ostrzegamy - uważajcie! Jak ustalił w PKW nasz reporter Tomasz Skory, za naruszenie ciszy wyborczej może być uznane nawet... zamieszczenie w internecie zdjęcia polityka, którego popieramy.
"Wyciszenie" sieci to problem przy każdej kampanii wyborczej. Pułapki tymczasem czyhają wszędzie - według szefa PKW Stefana Jaworskiego za złamanie ciszy można uznać nawet polubienie na Facebooku profilu któregoś z kandydatów do PE. Podobnie zresztą, jak jak np. udostępnienie jego zdjęcia. Wypowiadanie się w okresie ciszy wyborczej o kandydatach, "ulubionych" komitetach wyborczych - jest rodzajem agitacji wyborczej - mówi Jaworski.
Szef PKW odniósł się także do agitacji... przez noszenie tego, co zawsze nosi jeden z kandydatów w eurowyborach: Jeśli chodzi o problem muszki czy innego ubioru, to myślę, że chyba tak daleko prawo się nie będzie posuwało, żeby ścigać osoby, które będą w tym dniu tak ubrane - mówił Jaworski.
Zaznaczmy, że to jednak tylko opinie szefa PKW, bo o uznaniu za naruszenie ciszy wyborczej decyduje sąd.
"Cisza wyborcza" rozpoczyna się na 24 godziny przed dniem głosowania, czyli 24 maja od godz. 0.00 i trwa do zakończenia głosowania w Polsce - do godz. 21.00 w dniu 25 maja 2014 r. - pod warunkiem, że żadna z obwodowych komisji wyborczych, w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, nie podejmie uchwały o przedłużeniu głosowania.
W okresie "ciszy wyborczej" w internecie mogą pozostawać materiały o charakterze agitacyjnym oraz wyniki sondaży przedwyborczych, umieszczone tam przed jej rozpoczęciem, pod warunkiem, że nie będą w nich dokonywane żadne zmiany.
W opinii Państwowej Komisji Wyborczej niedopuszczalne jest natomiast m. in.:
- podawanie do publicznej wiadomości wyników przedwyborczych badań (sondaży) opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyników wyborów oraz wyników sondaży wyborczych przeprowadzanych w dniu głosowania, w tym również o szacowanej frekwencji wyborczej;
- informowanie o osobach kandydujących w danym okręgu wyborczym, podając tylko nazwiska wybranych kandydatów, czy nazwy wybranych komitetów wyborczych.
Państwowa Komisja Wyborcza jednocześnie zwraca uwagę, że naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej stanowi wykroczenie, a naruszenie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży zachowań wyborczych i przewidywanych wyników wyborów - występek. Zatem ocena czy w danym przypadku doszło do naruszenia tego zakazu nie będzie należała do Państwowej Komisji Wyborczej, lecz do organów ścigania i sądów.
(mal)