"Prokuratura wojskowa powinna być włączona w struktury prokuratury cywilnej" - poinformował szef MON Tomasz Siemoniak po rozmowach z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem i ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem. To nie jest jeszcze decyzja w sprawie połączenia obu struktur. Siemoniak zastrzegł, że "specyfika spraw wojskowych powinna być odzwierciedlona w kształcie prokuratury powszechnej, np. w postaci wydziału, pionu, biura".

Włączenie prokuratury wojskowej w struktury cywilne nie jest jeszcze ostatecznie przesądzone. Minister Siemoniak podkreślił, że trudno przesądzić, jak te pomysły ocenią rząd, parlament i prezydent. Uczestników tej dyskusji będzie bardzo wielu, argumentów będzie bardzo dużo. Trudno w tym momencie to przesądzić - mówił.

Siemoniak zapowiedział, że w środę ponownie spotka się z kandydatem na szefa prokuratury wojskowej płk. Jerzym Artymiakiem. Pierwszy raz rozmawiał z nim w poniedziałek, bo zgodnie z prawem szefa wojskowej prokuratury powołuje prezydent, ale na wniosek prokuratora generalnego złożony w porozumieniu z MON. Opinię Siemoniaka w tej sprawie mamy poznać do piątku. Na razie szef MON nie podjął decyzji - przede wszystkim dlatego, że trwają jeszcze wymagane procedurami wojskowymi sprawdzenia kandydata na szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Poza tym przed wydaniem opinii Siemoniak chciał też porozmawiać z prokuratorem generalnym i przygotowującym reformę prokuratury ministrem sprawiedliwości.

Właśnie tego wątku - zmian w prokuraturze - dotyczyło jedno z pytań, jakie Siemoniak postawił Artymiakowi w czasie poniedziałkowego spotkania: czy zgodziłby się kierować wojskowymi prokuratorami nie w randze szefa NPW, ale jako szef wydziału wojskowego w prokuraturze cywilnej. Jak mówił później rzecznik szefa MON Jacek Sońta, z jego informacji wynika, że Artymiak przystał na taką propozycję.

Konflikt między prokuratorami cywilnymi i wojskowymi ujrzał światło dzienne po postrzeleniu się przez prokuratora Mikołaja Przybyła. W swoim oświadczeniu na słynnej konferencji prasowej zaprotestował on między innymi przeciw likwidacji prokuratury wojskowej i włączeniu jej do struktur cywilnych. Komentując jego wystąpienie, prokurator generalny Andrzej Seremet stwierdził, że z niektórymi tezami prokuratora Przybyła się nie zgadza. Odwrotne stanowisko przedstawił szef NPW, generał Krzysztof Parulski - oświadczył, że akceptuje wszystkie tezy i oceny prokuratora Przybyła.