40-letnia zmarła mimo reanimacji w jednym z barów szybkiej obsługi. Kobieta weszła do baru zakrwawiona - poinformowała RMF FM Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji.

Kobieta miała na ciele rany kłute. Obsługa wezwała pogotowie, niestety rannej nie udało się uratować. W tej chwili trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia.