W Puszczy Augustowskiej odnaleziono szczątki dwóch osób. Mogą to być ofiary tak zwanej obławy augustowskiej, czyli operacji przeprowadzonej przez NKWD w 1945 roku, mającej na celu likwidację oddziałów polskiego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego.

W Puszczy Augustowskiej odnaleziono szczątki dwóch osób. Mogą to być ofiary tak zwanej obławy augustowskiej, czyli operacji przeprowadzonej przez NKWD w 1945 roku, mającej na celu likwidację oddziałów polskiego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego.
Szczątki odkryto przy drodze prowadzącej ze wsi Rygol w kierunku granicy z Białorusią (zdj. ilustracyjne) /Artur Reszko /PAP

Szczątki odkryto przy drodze prowadzącej ze wsi Rygol w kierunku granicy z Białorusią. Miejsce to zostało wcześniej wskazane przez leśników.

Na niewielkiej głębokości znaleziono dwa szkielety. Jedna osoba miała owinięty długi drut wokół nogi, co może wskazywać, że została wciągnięta do dołu. Druga osoba miała nogi związane kablem.

Pobrany materiał DNA trafi teraz do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. Być może uda się potwierdzić, że szczątki należały do ofiar obławy augustowskiej.

Obława augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią popełnioną na Polakach po II wojnie światowej.

Śledztwo w tej sprawie, prowadzone w oddziale IPN w Białymstoku, dotyczy zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w ramach akcji przeciwko podziemiu niepodległościowemu - w nieustalonym dotychczas miejscu zginęło ok. 600 osób zatrzymanych w powiatach: augustowskim, suwalskim i sokólskim.

Zatrzymali je żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego "Smiersz" III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Okoliczności zbrodni i miejsce (lub miejsca) pochówku ofiar wciąż są niewyjaśnione, stąd ustalenie dokładnej liczby i tożsamości ofiar, a także odnalezienie ich grobów jest jednym z głównych celów śledztwa IPN.

Prokuratorzy Instytutu starają się pozyskiwać informacje z wielu źródeł: archiwów, akt sądowych czy przesłuchując żyjących jeszcze świadków.

Rodziny ofiar obławy augustowskiej, od lat zaangażowane w poszukiwanie grobów oraz ustalenie wszystkich szczegółów zbrodni uważają, że z biegiem lat coraz trudniej o przełom w sprawie. Historycy IPN wielokrotnie wypowiadali się, że klucz do rozwiązania tajemnicy obławy augustowskiej leży po stronie rosyjskiej. Bezskutecznie zabiegają o dostęp do archiwów w Rosji. Szukają też materiałów w archiwach w innych krajach.

W tym roku minęła 70. rocznica tych wydarzeń, a Sejm ustanowił 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Ma być to hołd złożony ofiarom obławy - "bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina na terenie północno-wschodniej Polski (...), którzy nie pogodzili się z nową sowiecką okupacją".

(mpw)