Za 12 dni będziemy wybierać ludzi, którzy mają dbać o nasze interesy w parlamencie. Chętnych do objęcia posady na Wiejskiej jest wielu i wielu z pewnością tam trafi. Ale jakie są ich szanse na wolnym rynku pracy?

Nasz reporter Adam Górczewski szukał pracy dla przyszłego posła. Metodą na chybił trafił, wybrał CV kandydata ze środka listy partii, która ma kilkuprocentowe poparcie. Z tym dokumentem udał się do poznańskiego urzędu pracy. Posłuchaj: