Ani za ani przeciw - wszystko zależy od sytuacji i czy ludzie wytrzymają - tak o możliwości przedterminowych wyborów do parlamentu mówi szef SLD Leszek Miller. Nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć czy jest za wcześniejszymi wyborami. Jego zdaniem, partie polityczne powinny być do tego przygotowane, bo społeczeństwo nie wytrzyma już pod rządami AWS i Unii Wolności.

Zdaniem Millera, sytuacja w kraju jest tragiczna. Koalicja nie zajmuje się rządzeniem, a swoimi sporami a jedynym spoiwem obu ugrupowań są stanowiska i pieniądze. "Gdyby nie to, koalicja już by się rozpadła" - mówi Miller. Oskarża też koalicjantów o blokowanie prac nad ordynacją wyborczą. Przypomina, że SLD złożył już jej projekt, a marszałek Maciej Płażyński nie chce rozpocząć debaty w Sejmie na ten temat.

To - zdaniem szefa SLD - świadczy o tym, że politycy AWS-u i Unii Wolności będą za wszelką cenę starali się dotrwać do końca kadencji. Przemawiają też za tym sondaże - AWS i Unia druzgocąco przegrywają w nich z SLD - podsumowuje Lezszek Miller.