Kiedy my będziemy bawić się na imprezach sylwestrowych, dla naszych psów i kotów będzie to trudny wieczór. Co zrobić, żeby ułatwić im zniesienie wystrzałów o północy?

Zwierzęta boją się huku, bo mają dużo lepszy słuch od ludzi. Dlatego, żeby oszczędzić psu stresu, trzeba stworzyć mu w domu przytulne miejsce.

Pozwólmy mu ukryć się tam, gdzie sam szuka schronienia. Chce wejść za kanapę albo do szafy i możemy na to psu pozwolić? Dajmy mu się ukryć - mówi lekarz weterynarii Leonard Gugała.

Ze zwierzęciem na spacer wychodzimy wcześniej niż zwykle, zanim rozpocznie się kanonada. Smycz to konieczność - przestraszony pies może uciec, a uciekając w panice wpaść pod samochód.

Jeśli zwierzęta źle reagują na wystrzały można im pomóc farmakologicznie, ale - uwaga! - nie wszystkie specyfiki są dobre. Nie należy podawać leków, które wywołują zwiotczenie mięśni. Działają może na 5 proc. psów i powodują u nich senność. U pozostałych uniemożliwiają ruch. Nam wydaje się, że jest dobrze, bo pies nie ucieka, a on się tym bardziej stresuje. Chce uciec i się schować, a mięśnie odmawiają posłuszeństwa - tłumaczy dr Gugała.

U zwierząt stosuje się tryptofan, środek delikatnie uspokajający, a nawet psychotropy. Trzeba je jednak podawać już kilka dni przed sylwestrem. Są też nowoczesne leki, które mogą zadziałać na ostatnią chwilę. Je też najlepiej podać rano, dawkę powtórzyć na dwie godziny przed północą.

Przetrwać trudny wieczór psu pomogą też sztuczki polecane przez behawiorystów. Jeśli zwierzę boi się wystrzałów, zasłońmy okna, włączmy głośno muzykę, przygotujmy ekstra smakołyk, który choć trochę odwróci uwagę od hałasu zza okna. Przyda się też rękaw. Kot może się w nim schować. Psu z leginsów można zrobić obciskający kubraczek. Stały nacisk na tułów psa uspokaja - podobnie jak becik niemowlę.

Warto też popracować nad odczulaniem psa, tak żeby wystrzały kojarzyły się mu dobrze. Zaczynamy od puszczania nagrania wystrzałów - najpierw cicho, potem coraz głośniej. Np. w porze karmienia lub podając psu smakołyki. Wystarczy trochę cierpliwości, a za rok pies fajerwerki może podziwiać razem z nami.

(j.)