​W związku z wysoką temperaturą i brakiem opadów deszczu obniżyła się wilgotność ściółki w lasach, co oznacza duże ryzyko pożarowe lasów - poinformowało we wtorek Laboratorium Ochrony Przeciwpożarowej Lasu Instytutu Badawczego Leśnictwa.

Instytut przekazał, że w wielu miejscach w kraju wilgotność ściółki spada poniżej 10 proc., czyli do poziomu oznaczającego ekstremalną podatność na zapalenie.

Podsumował, że od początku roku było 1369 pożarów lasu, z czego 749 w maju.

Przewidywane na najbliższe dni wysokie temperatury, brak opadów oraz wzrost prędkości wiatru sprawią, że zagrożenie pożarowe utrzyma się na wysokim poziomie, a ogień będzie się rozprzestrzeniał błyskawicznie - ostrzegł instytut.

W nadchodzących dniach powinniśmy zachować szczególną ostrożność i zachowywać się rozważnie podczas przebywania w lasach.

IBL podkreślił, że za 99 proc. wszystkich pożarów odpowiada człowiek.

Czego nie można robić w lesie w takich warunkach?

Leśnicy ostrzegają - ściółka jest bardzo wyschnięta, dlatego osoby odwiedzające lasy nie powinny używać na tym terenie otwartego ognia. Nie wolno palić papierosów i grillować w miejscach, które nie są do tego wyznaczone. 

Nie wolno też zostawiać śmieci, szklanych butelek i innych przedmiotów, które w tych warunkach mogą być zarzewiem pożaru.