Statek Denega z Łeby z grupą turystów na pokładzie utknął na mieliźnie. Stało się to kilkaset metrów od brzegu – informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa.

Statek Denega z Łeby z grupą turystów na pokładzie utknął na mieliźnie kilkaset metrów od brzegu. Informacje, którą dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM potwierdził nasz reporter Kuba Kaługa.

Jak powiedział nam Rafał Goeck, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, według kapitana statku nie było zagrożenia dla jednostki oraz przebywających na jej pokładzie turystów. Dlatego też nie wzywano ratowników morskich - czyli służb SAR - na pomoc, a jedynie powiadomiono ich o sytuacji.

Turystyczny, stylizowany na dawny galeon statek, próbowały ściągnąć z mielizny dwie inne jednostki: rybacka oraz wędkarska. Bezskutecznie.

Ostatecznie statek Denega szczęśliwie wrócił do portu. Udało się ściągnąć dopiero, gdy na pomoc ruszył niewielki holownik.

Na pokładzie było - według informacji przekazanej nam przez Urząd Morski w Gdyni - 7 pasażerów i 4 osoby załogi. Nikomu nic się nie stało. 

Opracowanie: