Rządzący Niemcami socjaldemokraci i zieloni tracą grunt pod nogami. SPD poniosła wczoraj dotkliwą klęskę w wyborach landowych: w graniczącej z Francją Saarze po 40 latach niezachwianych rządow utraciła władzę na rzecz chrześcijańskich demokratów z CDU, zaś w sąsiadującej z Polską Brandenburgii będzie musiała podzielić się władzą - albo z chadekami albo z postkomunistami.

Zieloni zaś, podobnie zresztą jak liberałowie, nigdzie nie weszli do parlamentu. Czy kanclerz Schroeder ma powody do zmartwień.

BON_JAR 50 sek