12-letnie dziecko zginęło, a jego matka trafiła do szpitala w wyniku pożaru, do którego doszło nad ranem w Sosnowcu. Spłonęło mieszkanie w czteropiętrowym bloku.

Pożar wybuchł w północnej części miasta, w dzielnicy Zagórze. Gasiły go trzy zastępy strażaków. Na razie nie wiadomo co było przyczyną powstania ognia.

W mieszkaniu panowało duże zadymienie. Strażacy znaleźli wewnątrz zwłoki 12-letniego dziecka. Trudno na razie mówić, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Dwoje pozostałych lokatorów ewakuowano - powiedział strażak.