Za odwołaniem prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego opowiedziałoby się w referendum aż 74,1 proc. krakowian - wynika z badania przeprowadzonego przez "Dziennik Polski" i "Gazetę Krakowską". Sondaż pokazał, że referendum w sprawie odwołania prezydenta Krakowa byłoby skuteczne. Z badania wynika bowiem, że wzięłoby w nim udział 56,9 proc. ankietowanych.

Aż 74,1 proc. badanych zagłosowałoby za odwołaniem Majchrowskiego. W grupie tej dominują ludzie młodzi.

Jak ocenia politolog prof. Andrzej Piasecki, "głosowanie młodych ludzi przeciwko prezydentowi to symbol zmiany, w jakiej żyjemy od wyborów prezydenckich" i "chęci wymiany dotychczasowych elit".

Krakowskie gazety postanowiły zbadać podejście mieszkańców miasta do kwestii zorganizowania referendum po nominacji Jana Tajstera na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Tajster, przypomnijmy, ma zarzuty m.in. o molestowanie seksualne, mobbing, korupcję i niedopełnienie obowiązków  - jest oskarżony w 13 sprawach.

Zdaniem Grzegorza Lipca, cytowanego przez "Dziennik Polski" szefa PO w Krakowie, wyniki sondażu to żółta kartka dla prezydenta.