Samobójstwo to jeden z poważniejszych wątków w śledztwie w sprawie śmierci 17-letniej Agaty z Wejherowa - ustalili reporterzy RMF FM. Ciało dziewczyny w parku w Gdańsku-Brzeźnie znalazł kilkanaście dni temu przypadkowy spacerowicz. Według naszych informacji wątek samobójstwa badany jest równolegle z wątkiem zabójstwa. To może być przełom w całej sprawie.

Według ustaleń reportera RMF FM, 17-latka miała ostatnio szukać w internecie sposobu na szybkie i skuteczne pozbawienie się życia. Jedną z informacji, na które miała natrafić, było pchnięcie się nożem w brzuch. A tak właśnie zginęła Agata. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, biegły miał poważne wątpliwości co do tego, jak został zadany cios i nie wykluczył, że dziewczyna sama mogła pchnąć się nożem.

Kolejny wątek to załamanie psychiczne, które miała przejść 17-latka. Chodzi o przeciwwskazania zdrowotne do planowanej przez nią kariery - uczyła się w klasie o profilu mundurowym.

Według wiedzy reportera RMF FM, śledczy poważnie biorą pod uwagę, że dziewczynie ktoś pomagał w samobójstwie. Kto? Na razie nie wiadomo. Szefowa prokuratury rejonowej Gdańsk-Oliwa powiedziała nam, że na obecnym etapie śledztwa wątek samobójstwa jest brany pod uwagę - tak samo jak w przypadku każdej innej tragicznej śmierci.

(mpw)