Prawdopodobnie już we wtorek odbędzie się sekcja zwłok 13-latka, którego nieprzytomnego znaleźli w piątek turyści na deptaku w Wiśle. Mimo godzinnej reanimacji chłopiec zmarł w karetce pogotowia.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Cieszynie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 13-latek wracał z korepetycji. Nie wiadomo dlaczego stracił przytomność, ani jak długo leżał na deptaku. Nie miał także widocznych obrażeń ciała.
Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM Anna Kropaczek w cieszyńskiej prokuraturze, z informacji przekazanych przez rodzinę nie wynika, by chłopiec przewlekle chorował.
Sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczynę jego śmierci.
(łł)