Szpital imienia Świętej Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, znany na całym świecie z przeszczepów kończyn, ma długi na blisko 30 mln złotych. Tylko w przyszłym roku placówka musi oddać dłużnikom blisko 8 mln zł, w przeciwnym razie konto zablokuje komornik. W spłacaniu należności ma pomóc Rada Powiatu Trzebnickiego. Dwumilionowe wsparcie wystarczy jednak tylko na pokrycie strat za 2013 rok.

Szpital imienia Świętej Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, znany na całym świecie z przeszczepów kończyn, ma długi na blisko 30 mln złotych. Tylko w przyszłym roku placówka musi oddać dłużnikom blisko 8 mln zł, w przeciwnym razie konto zablokuje komornik. W spłacaniu należności ma pomóc Rada Powiatu Trzebnickiego. Dwumilionowe wsparcie wystarczy jednak tylko na pokrycie strat za 2013 rok.
Załoga szpitala w Trzebnicy. Zdjęcie archiwalne /Grzegorz Hawałej /PAP

W przyszłym roku szpital dostanie kolejny przelew, ma on pokryć straty za 2012 rok. Powiat ma też zaciągnąć kredyt, którego zabezpieczeniem będą budynki starostwa.  

Mamy pomysł na zgaszenie pożaru. Konkretne scenariusze dalszego działania przygotujemy w lutym – mówi wojewoda dolnośląski, Paweł Hreniak. Placówka może zostać też przejęta przez powiat, gminę lub Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu.

Placówka przyjmuje rocznie czterdzieści tysięcy pacjentów z całej Polski, którzy przechodzą tu skomplikowane operacje przeszczepów.  

Szpital podpisał już kontrakt na przyszły rok. Jeśli jednak urzędnicy nie spłacą długów, 31 grudnia komornik zablokuje konto szpitala. To oznacza, że zabraknie pieniędzy na leczenie i na wypłaty dla pracowników. Personel placówki zorganizował zbiórkę pieniędzy pod hasłem „Na ratunek szpitala”, za dramatyczną sytuację załoga obwinia władze powiatu.

(dp)