Niemal wszystkie skontrolowane przez katowicki Urząd Kontroli Skarbowej ośrodki szkolenia kierowców zaniżały przychody w składanych fiskusowi deklaracjach. Różnice między deklaracjami a rzeczywistymi dochodami sięgały kilku milionów złotych.

W ostatnich dwóch latach inspektorzy sprawdzili kilkanaście takich ośrodków w śląskiem. Prawie wszędzie wykryli podobne nieprawidłowości. Kontrolowani skorzystali z prawa do złożenia korekty swoich deklaracji, unikając kary. Wartość zaniżonego podatku dochodowego przekroczyła milion złotych, nie licząc należnych Skarbowi Państwa odsetek.

Inspektorzy zestawili deklarowane przychody ośrodków nauki jazdy z liczbą przeprowadzonych kursów. Ujawniono ogromne rozbieżności między faktycznymi a deklarowanymi przychodami. Łatwo to sprawdzić, bo w każdym ośrodku kurs nauki jazdy kończy się wydaniem zaświadczenia, niezbędnego, by przystąpić do egzaminu. Liczba wydanych zaświadczeń musi odpowiadać licznie przeprowadzonych szkoleń.

Kontrole skarbowe wykazały, że właściciele szkół nauki jazdy znacznie zaniżali przychody, nie uwzględniając wszystkich wpłat ze sprzedaży kursów i szkoleń. Często kursanci płacący gotówką nie otrzymywali żadnego potwierdzenia; wówczas właściciel szkoły nie wpisywał tych wpłat w księgi podatkowe; wykazywał jedynie wpływy przekazywane na konto. W efekcie zgłaszał mniejsze przychody i płacił odpowiednio mniejsze podatki.

Ispektorzy zapowiadają kolejne kontrole.