Podniósł się poziom wód w rzekach województwa śląskiego. W dwóch miejscach na Mitrędze niedaleko Tarnowskich Gór oraz na Brynicy w okolicy Siewierza przekroczone są stany ostrzegawcze. Woda sięga tam wysokości prawie dwóch metrów. Nie ma jednak powodów do obaw.

W Katowicach o żadnym zagrożeniu nie może być mowy. Przepływająca przez centrum miasta Rawa to rzeka, na której nie ma nawet specjalnych posterunków pomiaru poziomu wody. Mierzy się go na Rawie tylko w naprawdę wyjątkowych sytuacjach.

Zagrożenia nie stwarzają również pozostałe rzeki, choć rzeczywiście Mitręga i Brynica przekroczyły stany ostrzegawcze, a na tej ostatniej wczoraj woda podniosła się nawet o kilka centymetrów powyżej stanu alarmowego.

Podniesieniu poziomu wód w śląskich rzekach winne są ostatnie weekendowe opady. W listopadzie i grudniu w regionie padało mało lub umiarkowanie. Tymczasem w weekend śnieg padał przez cały dzień i natychmiast topniał, bo temperatura nie zeszła poniżej zera stopni. Do tego doszedł deszcz i to wystarczyło, by woda się podniosła.