W Mysłowicach na Śląsku radni opozycji – stanowiący większość - nie dostali pieniędzy za diety. Wypłatę wstrzymał prezydent miasta, tłumacząc to brakiem funduszy w miejskiej kasie. Inni radni jednak pieniądze otrzymali.

Dziwnym zrządzeniem jednak, pieniędzy zabrakło jednak tylko dla tych radnych, którzy chcą prezydenta odwołać. Dla tych, którzy prezydenta popierają – a jest ich 11 – pieniędzy wystarczyło.

Prezydent utrzymuje, że pustkom w kasie winna jest opozycja. Z radnymi Mysłowic rozmawiał reporter RMF Tomasz Maszczyk:

Sprawa diet radnych opozycji będzie jednym z głównych punktów czwartkowych obrad rady miasta. Prezydent Mysłowic do środy jest na urlopie...