Konsul Ukrainy spowodował w nocy w Krakowie wypadek i zbiegł miejsca zdarzenia. Zatrzymany nie poddał się badaniu alkomatem – dowiedziało się nieoficjalnie RMF. Policja odmawia jakichkolwiek informacji na ten temat.

Według informacji RMF około godziny 22 na ulicy Starowiślnej, samochód marki volvo na dyplomatycznych numerach uderzył w dużego fiata. Kierowca nie zatrzymał się. Poszkodowany ruszył więc w pościg i po kilkuset metrach udało mu się zajechać drogę uciekinierowi.

Na miejscu w tym czasie pojawiła się policja. Zza kierownicy volvo wysiadł mężczyzna w średnim wieku, który oznajmił, że jest konsulem Ukrainy. Nie miał jednak przy sobie dokumentów. Zjawił się też wicekonsul z legitymacją i zabrał kierowcę. Policji nie udało się przebadać alkomatem sprawcy kolizji, ani nawet przesłuchać, ponieważ chronił go immunitet dyplomatyczny. Poproszona o komentarz policja, odmówiła jakichkolwiek informacji na temat zdarzenia.