Prokuratura zaczyna poważnie traktować przestępstwa na tle rasistowskim i ksenofobicznym. Oskarża coraz więcej sprawców, mniej jest bezsensownych umorzeń - donosi "Gazeta Wyborcza".

Ściganie rasizmu to jeden z priorytetów prokuratora generalnego. Seremet wydał śledczym wytyczne, jak prowadzić takie śledztwa. Dodatkowo objęły je nadzorem prokuratury wyższego szczebla - czytamy w dzienniku.

"Wyborcza" wylicza, że w ubiegłym roku prokuratury odnotowały 1365 spraw na tle rasistowskim, o 530 więcej niż w 2013 r. - najwięcej na Mazowszu (325) i Podlasiu(307). Wzrost wynika głównie z większej świadomości. Obywatele coraz częściej składają zawiadomienia. Pomocne są też organizacje pozarządowe, np. stowarzyszenie artystów Teatr Trzy Rzecze walczące z ksenofobią na Podlasiu. 

W "Wyborczej" czytamy: Polak rasista - jak wynika z corocznych sprawozdań prokuratury - najczęściej nienawidzi Żydów (207 spraw w 2014 r.). Ale też mocno muzułmanów (188), ciemnoskórych (175), Romów (167) i Czeczenów (52). W ubiegłym roku pięć spraw dotyczyło nienawiści wobec homoseksualistów i jedna wobec transseksualisty. Dwa razy więcej niż w 2013 r. odnotowano skarg na mowę nienawiści wobec członków różnych Kościołów, głównie katolików, ale też świadków Jehowy, ewangelików czy zielonoświątkowców. Było ich ponad 50. Osiem spraw dotyczyło ateistów.

Dziennik podkreśla, że Polak rasista najczęściej atakuje przez internet - to aż 46 proc. wszystkich spraw, dwa lata temu było 30 proc. W 2014 r. prokurator Seremet wydał szczegółowe wytyczne, jak tropić autorów nienawistnych wpisów na forach. Zalecił nawet pobieranie odcisków palców z klawiatury komputera, by sprawca nie mógł się wykręcić, że korzysta z niego kilka osób - czytamy.

Cały artykuł w najnowszym wydaniu "Gazety Wyborczej". Tam również przeczytacie:

- Kukiz zrywa z Korwinem

- Polityczna bitwa o Wielką Brytanię

(mal)