Sejm uchwalił ustawę dotyczącą szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa. Za głosowało 400 posłów, 11 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.

Sejm uchwalił ustawę dotyczącą szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa. Za głosowało 400 posłów, 11 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.
Obrady Sejmu 2 marca / Radek Pietruszka /PAP

Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się w poniedziałek na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia. Wieczorem Sejm przeprowadził drugie czytanie i zdecydowano, by przejść natychmiast do głosowania.

Co zakłada ustawa?

Uchwalona w poniedziałek ustawa będąca przedłożeniem rządowym zakłada m.in., że pracodawca, by przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19, będzie mógł polecić pracownikowi wykonywanie obowiązków zdalnie z domu.

Wprowadza rozwiązania zapewniające prawo otrzymania dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, za okres nie dłuższy niż 14 dni, w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko.

Ustawa zakłada możliwość dokonywania zamówień na towary lub usługi niezbędne do przeciwdziałania COVID-19, bez stosowania przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Do projektowania, budowy, przebudowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych, w tym zmiany sposobu użytkowania, w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wprowadzono możliwość niestosowania przepisów ustawy Prawo budowlane, a także ustaw o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ustawy oraz o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

Określa także m.in. zasady udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w związku z rozprzestrzenianiem COVID-19 oraz zasady finansowania tych świadczeń. Ustawa zakłada, że minister zdrowia na podstawie informacji przekazywanych przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego ustali w drodze obwieszczenia maksymalne ceny na określone produkty lecznicze, wyroby medyczne i środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego, które mogą być wykorzystane w związku z przeciwdziałaniem COVID-19.

W ustawie zapisano też, że w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta związanego z COVID-19, farmaceuta posiadający prawo wykonywania zawodu może wystawić receptę farmaceutyczną.

Ustawa zakłada ponadto, że w skrajnym przypadku, gdy stan epidemii i zagrożenia przekroczy możliwość działania administracji rządowej i samorządów rząd może rozporządzeniem określić zagrożony obszar wraz ze wskazaniem rodzaju strefy, na którym wystąpił stan epidemii lub stan zagrożenia epidemicznego oraz rodzaj stosowanych na tym terenie rozwiązań.

Ustawa ma wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu.

Budka: Senat zbierze się jeszcze w tym tygodniu

Przed ostatecznym głosowaniem w sprawie wspomnianej ustawy szef PO Borys Budka powiedział z mównicy sejmowej, że politycy PiS "nie chcieli się przyznać do tego, że potrzebne są konkretne rozwiązania". Budka poinformował, że rozmawiał już z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Senat Rzeczpospolitej spotka się jeszcze w tym tygodniu właśnie po to, żeby nadrobić to, do czego państwo nie chcieliście się przyznać przez ostatnie tygodnie - zapowiedział.

Zarzuty dotyczące zwłoki rządu w sprawie zagrożenia koronawirusem odpierał w Sejmie szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Wskazywał m.in., że tydzień, dwa i trzy tygodnie temu nie było jeszcze mowy o ustawie, bo koronawirus znany jest od ośmiu tygodni. Rząd polski od początku, kiedy wirus pojawił się w Chinach sukcesywnie zwiększa siły i środki poświęcone przygotowaniom do sytuacji, aż choroba dotrze do Polski, doszedł do etapu, że potrzebne są rozwiązania prawne - podkreślał.