Posłowie nie uchylili immunitetów Stefanowi Niesiołowskiemu (PO), Ryszardowi Kaliszowi (Lewica) i Łukaszowi Zbonikowskiemu (PiS). Przeciwko uchyleniu immunitetu wszystkim trzem posłom opowiedziała się wcześniej sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich.

Z wnioskiem o uchylenie immunitetu Niesiołowskiemu zwrócił się Narodowy Bank Polski. Miało to związek z wypowiedzią wicemarszałka Sejmu o szefie NBP Sławomirze Skrzypku. Niesiołowski zarzucił prezesowi banku centralnego, że krytykując Ministerstwo Finansów pokazuje, iż jest karnym funkcjonariuszem PiS. Skrzypek dostał zadanie od Jarosława Kaczyńskiego, dlatego szkodzi rządowi i Ministerstwu Finansów - mówił w lipcu 2009 roku polityk PO.

Skrzypek uznał, że wypowiedź Niesiołowskiego była wysoce szkodliwa dla wiarygodności NBP.

Z kolei wniosek w sprawie uchylenia immunitetu Ryszardowi Kaliszowi złożył b. minister sprawiedliwości, europoseł PiS Zbigniew Ziobro. Chodzi o publiczne wypowiedzi Kalisza, że Ziobro popełnił przestępstwo w związku z tym, iż na przełomie lat 2005/2006 r. ujawnił prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, jako osobie nieuprawnionej, materiały z postępowania w sprawie mafii paliwowej.

Uchylenia immunitetu Zbonikowskiemu domagał się natomiast prezydent Włocławka Andrzej Pałucki, który uważa, że Zbonikowski zniesławił go w lokalnym biuletynie PiS. Napisał, iż Pałucki działał na szkodę miasta, poprzez wykorzystywanie środków publicznych do naprawienia drogi zniszczonej przez prywatnego inwestora.