​"O sytuacji w Dobrzeniu Wielkim, gdzie od 26 grudnia trwa głodówka, będę rozmawiał z premier Beatą Szydło" - powiedział szef PO Grzegorz Schetyna. Dobrzeński protest to reakcja na decyzję rządu o poszerzeniu granic Opola.

Będę rozmawiał o tym z panią premier Beatą Szydło, żeby przedstawić jej sytuację - powiedział Schetyna na konferencji prasowej.

Lider Platformy ocenił, że sytuacja w Dobrzeniu Wielkim staje się coraz bardziej dramatyczna. I mimo obietnic ze strony urzędu wojewódzkiego, wojewody, nie ma reakcji władz rządowych, polskiego rządu w tej kwestii. Ja nie chcę przesądzać o decyzjach i ich kierunku, bo to zawsze jest kwestia szczegółów, spokoju, dystansu, analiz, różnego spojrzenia. To tylko życie. Mnie tylko chodzi o to, żeby polski rząd musi mieć wiedzę o tym, co tutaj się dzieje, o tej głodówce i o możliwych jej konsekwencjach - podkreślał szef PO.

Jak mówił, to nie jest "kwestia presji, czy szantażu - to kwestia moralnego wyzwania".

I nie wyobrażam sobie, żeby premier polskiego rządu odwrócił się tyłem do tych spraw, tej goryczy i tych emocji, które są dziś w Dobrzeniu Wielkim i w tej części Opolszczyzny - zaznaczył Schetyna.

Przekonywał też, że na szefie rządu ciąży "taka odpowiedzialność, żeby być z ludźmi, którzy walczą przecież nie o swoje nawet, a o zwykłą ludzką urzędniczą przyzwoitość, o swoje miejsce na ziemi, aby czuć się podmiotowo w swoim domu".

W Dobrzeniu Wielkim od 26 grudnia głodówkę, jako protest przeciwko decyzji rządu z 19 lipca 2016 roku o poszerzeniu granic Opola o tereny czterech podopolskich gmin, prowadzi kilkanaście osób.

(łł)